Na chwilę obecną menu polskie mocno niedorobione, pół na pół polski z angielszczyzną, co bywa dezorientujące. Nie polecam tym, którzy średnio radzą sobie z angielskim i nie mają doświadczenia z wyszukiwarkami z pełnym angielskim interfejsem. Zwłaszcza, że program ma kilka dodatkowych funkcji, w których można naplątać, a komunikuje się angielskimi dymkami.
Żeby jeszcze ciekawiej było, przynajmniej u mnie wyszukuje domyślnie przez niemieckojęzyczną wyszukiwarkę MetaGer. Przeżyję zestawienie angielski-niemiecki-polski, bo akurat znam te języki, ale generalnie trzeba grzebać w bebechach, bo na wierzchu tej strony startowej nie ma. Sam program ma za to dostęp do sporej ilości ustawień połączenia sieciowego i oczywiście można tu również naplątać znakomicie wciskając klawisz w nieodpowiednim momencie w nieodpowiednim polu. Innymi słowy bezpieczną linijkę adresu strony domowej schowali, wstawiając zdecydowanie za płytko ustawienia proxy.