Zaloguj się | Rejestracja

Twoja wyszukiwarka

Zamknij

Dołącz do nas na:

Dodaj swój temat

Więcej tematów

Osób na forum: 169
Wszystkich postów: 959259
Wszystkich tematów: 159147

PotPlayer

~kuśka: Tnie wszystko jak brzytwa ! Nikt lepszego nie wymyślił i nie wymyśli ...

Directory List & Print

~AAA: To rzeczywiście bardzo dobry program, szczerze wart polecenia. Przy tak wysokiej ocenie być może niestosowne jest wspominać o innym, nieco l...

Programów: 11971
Istniejemy od: 7996 dni

Programy

Gry

Gry Przygodowe

One Late Night 1.1

zobacz zrzuty ekranu

Zostaliście kiedyś w pracy po godzinach? Zapewniam, że po spotkaniu z tą produkcją, już zawsze będziecie wychodzić z biura o odpowiedniej porze.

One Late Night to przedstawiciel survival horrorów. Na rynku gier tego typu pełno. Zwłaszcza od kiedy twórcy indie postanowili, że zdominują omawiany gatunek. Przy natłoku tytułów, ciężko znaleźć taki, który wart jest uwagi. Produkcję, o której piszę, mogę Wam śmiało polecić. Nie jest doskonała, powinna zostać dopracowana, jednak skutecznie wykonuje swoje zadanie – czyli straszy.

Do rzeczy. Mamy nawał pracy, więc musimy zostać w pracy dłużej. Ukochana się niepokoi, jednak my niewzruszenie robimy to, co do nas należy. Mija północ, roboty nie ubywa, a zbawienna kawa się skończyła. Trzeba zatem udać się do ekspresu! Życiodajny trunek jest niezbędny to poprawnego funkcjonowania! O tej godzinie w biurze nikogo już nie ma, więc dziwne trzaski przykuwają naszą uwagę. Po chwili tłumaczymy sobie, że to tylko burza za oknem. Uzupełniwszy zapas kawy, wracamy do naszego pokoju. Na naszym ekranie widzimy dziwny napis. I zaczyna się zabawa.

Jak się okazuje, kumpel z pomieszczenia obok, Robert, też kiedyś został po godzinach. Następnego dnia nie pojawił się pracy. Ba, już nigdy więcej nie pojawił się w pracy. W jego biurze znajdujemy informacje dlaczego. Nasz współpracownik twierdzi, że coś go ścigało. Kobieta. Uważa, że nie da się od niej uciec. „Ktoś robi sobie głupie żarty”, myślimy. Niestety, nie mamy racji. Za rogiem czeka już ona! Czarna wdowa. Robert zostawił nam notkę, że jest wrażliwa na światło. Dlatego używamy latarki i pozbywamy się paskudy. Coś jest nie tak. Zwidy nie mogą być tak realne. To już nie kwestia przepracowania. Postanawiamy wydostać się z biurowca. I zabawa zaczyna się od nowa.

Tkwimy w jej świecie. Musimy użyć wszelkich środków, by się wydostać. Możemy się ukrywać, jednak to tylko tymczasowe rozwiązanie. Zmory nie da się zabić, można ją tylko chwilowo unieszkodliwić ogniem. To nasza jedyna szansa. Biegniemy do wyjścia. Udało się. Czy to koniec? Co będzie, gdy jutro zostaniemy po godzinach? Zabawa zacznie się raz jeszcze.

Więc, moi drodzy, zapraszam serdecznie! Zostańcie ile chcecie! Pracujcie do upadku i nie przejmujcie się, ona zaczeka. Jej się nie śpieszy. Tylko zostańcie jeszcze chwilkę…

PEGI: